WSPANIAŁA HARMONIA MIŁOŚCI I PŁODNOŚCI
Płodność jest nam dana jako dodatkowe źródło obfitości (obfitością jest już sama miłość), jako nadbudowa miłości, stanowiąca o jej pełni. Miłość ze swej natury dąży do tego, by się rozwijać, rozprzestrzeniać, przekazywać innym i przedłużać swe istnienie w „tym trzecim”. Jak kwiat i jego owoc. Czy zresztą kobieta jest w pełni kobietą, zanim zostanie matką? To macierzyństwo — jak również i ojcostwo, fizyczne lub duchowe — pozwala na osiągnięcie progu pewnej dojrzałości. *,,Jedyny uczciwy i szlachetny stosunek seksualny to ten, który nastawia się na życie dla dziecka. Dziecko jest wielkim przegranym w naszym obumierającym świecie, toteż stosunek miłosny jego rodziców staje się zapomnianym stosunkiem naszych czasów. Miłość małżeńska to miłość współmałżonków, a nie partnerów, miłość tych, którzy połączyli się w jedno” (Georges Allaire). Stąd u par boleśnie dotkniętych bezpłodnością bierze się chęć adoptowania dzieci, a czasem szczególnie dzieci niepełnosprawnych, albo też chęć przeżywania zastępczego, duchowego macierzyństwa lub ojcostwa. Nikt jakoś nie potrafi żyć, nie przekazując życia w taki czy inny sposób. Sam rytm okresów płodności u kobiety świadczy o zadziwiającej równowadze, w jaką nas Bóg wyposażył. Z jednej strony wykazuje on, że płciowości nie można odłączyć od genitalności. Z drugiej, że może się ona uzewnętrzniać, niekoniecznie pociągając za sobą płodność . Czy zastanawialiście się nad tym, jak podstawowe różnice fizjologiczne w dziedzinie płodności odbijają się na psychice i duchowości człowieka? U mężczyzny płodność jest ciągła (każdy orgazm jest płodny). U kobiety jest ona cykliczna (rytm jajeczkowa- nia zmienia się w zależności od wieku). Wszystko w niej jest „ruchome”.
U mężczyzny płodność trwa do późnego wieku. U kobiety trwa ona ograniczoną liczbę lat. Mężczyzna wytwarza plemniki stopniowo. Kobieta od początku posiada raz na zawsze wszystkie potrzebne jajeczka.