BLIŹNIACZA SIOSTRZYCZKA MIŁOŚCI: POGODA
Nastawić się na akceptację tego, co myśli, mówi, czego pragnie współmałżonek. Zrozumieć jego wnętrze. Być pewnym tego, że może mnie wiele nauczyć. Być wobec niego uległym. Właśnie dlatego, że się różni ode mnie. Umacniać się w swoich pozycjach, utwierdzać swoje punkty widzenia, uczepić się własnych pomysłów, upierać się przy swoim, żeby nie wiem co, to objawy pychy i manii starczej.
Zamknąć drugą osobę w formule przesądu, to skazać ją na jej przeszłość. Bądź biedny tą pokorą, która jest znakiem Boga.
Gdyż: pokora + miłość = pogoda. Pogoda sprawia, że z małżonków tryska radosne, aż łobuzerskie wspólnictwo. „Śmiech obezwładnia każde brutalne słowo, każdą niezręczność i słabość. Humor rodzi się z dialogu w duchu serca dziecięcego i rodzi śmiech. Dobry jest śmiech małżonków, jakże mity musi być Panu! Jest wyrazem ich szczęścia, ich radosnego dawania siebie” (Nicole i Jean-Marc). O tak, humor bezbłędnie „testuje” wspólnotę ludzi. Nie niszcząca ironia, bo to per- wersja humoru. Ale szczera, spontaniczna wesołość tych, którzy się kochają. Miłości zawsze towarzyszy pogoda, a młodszym bratem tej ostatniej jest z kolei dobry humor. Proście razem o ten dar, gdyż nikt nie ma tyle pogody co Pan Miłości . Tyle błędnych sądów wypowiedziano na temat wiary, miłości i płci, że pragniemy poświadczyć, jak bardzo życie w wierze i życie uczuciowe, modlitwa i płeć karmią się sobą wzajemnie, nie stanowiąc bynajmniej dwóch odrębnych światów. Tak, Chrystus jest naszym wyzwolicielem, dzięki niemu możemy być czyści na ciele i duchu. Dzięki Duchowi Świętemu miłość, która nas łączy, nie ma innego źródła jak miłość pochodząca z Trójcy, z Ojca, Syna i Ducha. Skłonni jesteśmy podziwiać Trójcę Przenajświętszą w sercu świata. Czujemy prawdziwie, że jednym z naszych kamieni węgielnych jest podziwianie w sercu świata.