Stłamszona płodność, czyli taktyka obronna
Tak wielką rzeczą jest płodność, a ludzie ciągle szukają sposobów „opanowania” jej! Zamiast zawierzyć istniejącej w sposób naturalny harmonii między płciowością a genitalnością, ludzie starają się usilnie unikać tego, by miłość wyrażała się w dawaniu życia!
Obserwujemy więc stosunki seksualne, gdzie z premedy tacją unika się zapłodnienia! A nawet definitywną sterylizację mężczyzn i kobiet, prawdziwe okaleczenie ich męskości czy kobiecości, zniszczenie ważnej części ich istoty. To zniewaga dla tych, którzy nie mogą mieć dzieci, choć bardzo ich pragną. Stosuje się środki krótkotrwałe i okresowe: przeróżne środki antykoncepcyjne, plemnikobójcze, prezerwatywy, środki domaciczne powodujące okresową niepłodność, ba, nawet slow down pili . Nie mówiąc już o różnych „numerach”, co prawda nie sztucznych, ale także nienaturalnych, jak np. onanizowanie się. A jeśli tego wszystkiego „zaniedbano” albo też okazało się nieskuteczne, no to jest jeszcze ostatnia broń przeciwko życiu: sztuczne poronienie.