„ŻYWE GWIAZDY W MOIM ŁONIE”

Bo mama wyjaśniała mi, co dzieje się w brzuchu dziwnie pogrubiałej kobiety. Cytowała słowa Claudela, które lubiła powtarzać, gdy mnie nosiła w swoim łonie: ,J pomyśleć, że tam we mnie tworzą się oczy, które ujrzą światło, i że ja noszę te żywe gwiazdy w moim łonie”.
Żywe gwiazdy! Iskrzące się, błyszczące! W trzy tygodnie po zapłodnieniu można wykryć pierwsze uderzenia serca, a pod koniec drugiego miesiąca — pierwsze fale mózgowe, świadczące o aktywności mózgu. W szóstym miesiącu działa już i rejestruje pamięć. Dziecko zaczyna śnić. Jego oczy poruszają się. (Czy podłącza się do snów Z listu, który dziś otrzymałem: „Radość uczestniczenia w Bożym ojcostwie, kontynuowania Jego dzieła tworzenia! To pierwsze nowe życie, które Bóg nam daje, przyjmujemy jako znak nadziei w tym świecie naznaczonym śmiercią. Każde nowe narodziny ofiarowane Królowi królów, to zwycięstwo Światłości nad ciemnością!” (Denis i Marie)
matki?) Cudowny świat, słabo dotychczas zbadany, a przecież ty i ja znaliśmy go, przeżywaliśmy to! Kto wypowie całą uczuciową wrażliwość dziecka, jego niezwykłą wrażliwość na wszystko, co pochodzi od matki i co je otacza? Pisano już o „biologicznym uwrażliwieniu na strapienie emocjonalne”. A ja dodam: „uwrażliwienie serca na duchową czułość”. Jeżeli dziecko jest tak uwrażliwione na najmniejsze uczuciowe drgnienia matki, to cóż dopiero na jej modlitwę! Wszystko to, co powiedziały nam na temat życia wewnątrzmacicznego współczesne odkrycia naukowe, stosuje się również do życia duchowego. Jeśli dziecko tak wcześnie jest superwrażliwe na reakcje otoczenia, na głos, hałasy, muzykę, to cóż dopiero na modlitwę liturgiczną. Znam dzieci, które od chwili narodzin rozpoznają śpiew, którego słuchały w łonie matki i już, prawdopodobnie, zdążyły polubić.

Możesz również polubić…